Bardzo
rzadko się zdarza, że smakuje nam sałatka śledziowa. Tę jadłyśmy jakiś czas
temu na rodzinnej imprezie i bardzo nam zasmakowała. Nie czuć w niej tak bardzo
ryb, jedynie ich mały akcent, który nie przytłacza reszty składników. Ważne, aby
kupić smaczne matiasy. My polecamy świeże z wiaderka lub matiasy Lisnera, na
których jeszcze nigdy się nie zawiodłyśmy. Za przepis dziękujemy Agnieszce :)
2 obrane i ugotowane duże ziemniaki
2 obrane i ugotowane duże marchewki
1 pęczek koperku
1 pęczek natki pietruszki
1 duża cebula
6 jajek
2 ugotowane i obrane buraki
460 g (1 op.) matiasów
1 pęczek szczypiorku
7 łyżek majonezu
3 łyżki kwaśnej śmietany
świeżo mielony czarny pieprz
1.
Ziemniaki, marchew, jajka i buraki zetrzeć
na tarce o dużych oczkach.
2.
Cebulę i śledzie pokroić w kostkę.
3.
Koper, natkę i szczypiorek drobno
posiekać.
4.
Majonez wymieszać ze śmietaną.
5.
Układać składniki kolejno w salaterce:
ziemniaki, marchew, 3 łyżki majonezu, koperek, natkę pietruszki, cebulę, jajka,
3 łyżki majonezu, buraki, śledzie, 4 łyżki majonezu, szczypiorek.
6.
Schłodzić.
0 komentarze:
Prześlij komentarz