Intensywny, kremowy i
płynny w środku pudding czekoladowo-orzechowy. Po ostygnięciu smak orzechów jest jeszcze bardziej
wyczuwalny. My jednak wolimy, kiedy czekolada jest wciąż płynna. Puddingu nie
można piec za długo: kiedy tylko zacznie pękać, to znak, że już jest gotowy.
Należy go wyjąć z piekarnika i od razu podawać. Po kilku minutach nieznacznie
opada (prawie wcale). Smak deseru można dowolnie zmieniać. Zamiast orzechów
laskowych i likieru Baileys można użyć np. migdałów i Amaretto. Najlepiej smakuje
z bitą śmietaną i caffellatte :)
50 g gorzkiej czekolady
50 g mlecznej czekolady
50 g masła
2 małe jajka
1 łyżka cukru pudru
60 g zmielonych orzechów
laskowych
20 ml likieru Baileys /
Cointreau
100 ml śmietany kremówki 30%
1 łyżka cukru wanilinowego
odrobina różowego barwnika (opcjonalnie)
1.
Ramekiny
wysmarować masłem i obsypać orzechami (opcjonalnie, nie jest to konieczne).
2.
Piekarnik
nastawić na 220°C.
3.
Obie czekolady z
masłem roztopić w kąpieli wodnej: ustawić miskę z masłem i połamaną czekoladą na
mniejszym garnuszku z lekko gotującą się wodą. Miska nie powinna stykać się z
wodą, bo czekolada może się zważyć. Wymieszać i odstawić.
4.
Jajka z cukrem
zmiksować na puszystą masę (ok. 5 min).
5.
Czekoladę
rozrzedzić kilkoma łyżkami zmiksowanych jajek i wlewać partiami do masy
jajecznej, delikatnie mieszając.
6.
Wsypać orzechy,
wlać likier i delikatnie wymieszać.
7.
Przelać do
ramekinów, wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 7-8 min, aż puddingi
zaczną delikatnie pękać.
8.
Śmietanę ubić na
sztywno, zmiksować z cukrem i barwnikiem i ozdobić deser. Śmietanę można ubić
wcześniej i wstawić do lodówki na czas przygotowania puddingów. Nasze serduszka
zrobione są z mniejszej ilości śmietany, tylką do tworzenia listków # 352
ustawioną pionowo.
0 komentarze:
Prześlij komentarz