Uszka z grzybami

Przepyszne uszka z grzybami z przepisu naszej mamy, na które czekamy cały rok. Nigdy nie umiemy doczekać się kolacji wigilijnej i podjadamy uszka już w ciągu dnia ;) Zanurzone w barszczyku smakują wyjątkowo i wprost rozpływają się w ustach. Do farszu użyłyśmy suszonych borowików i odrobiny podgrzybków. Uszka można zamrozić (szczegóły na końcu przepisu).

 

Składniki, ponad 100 sztuk:

Farsz

100 g suszonych borowików / podgrzybków

1 duża cebula

4 łyżki oleju rzepakowego

3 łyżki bułki tartej

1 jajko

sól do smaku

świeżo zmielony czarny pieprz

1 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego

1.    Grzyby zalać wodą i odstawić na 5 h lub całą noc.

2.    Gotować je w tej samej wodzie przez 30 min i odcedzić, zachowując wywar do barszczu.

3.    Cebulę pokroić w kostkę i usmażyć na złoty kolor.

4.    Grzyby pokroić w drobną kosteczkę lub zemleć przez maszynkę.

5.    Dodać cebulę, bułkę tartą, jajko, doprawić i wymieszać.

Ciasto

250-330 ml gorącej wody

1 łyżka masła

500 g mąki pszennej typ 500

1 łyżka oleju rzepakowego

1.     W gorącej wodzie rozpuścić masło i stopniowo wlewać do mąki, mieszając łyżką lub ostrożnie ręką. Wody należy wlać tylko tyle, ile zabierze mąka, czyli tylko do połączenia się składników.

2.     Powygniatać chwilę, aż ciasto będzie gładkie, elastyczne i nie będzie się kleiło do rąk. W razie konieczności podsypywać mąką. Przykryć ściereczką i odstawić na 15-30 min.

3.     Ciasto rozwałkować na 2 mm, pociąć na 3-4 cm kwadraty i na każdy kłaść po 1 łyżeczce farszu.

4.     Skleić ze sobą dwa przeciwległe rogi, zlepić boki, a następnie dwa końce i odłożyć na stolnicę oprószoną mąką. Przykryć ściereczką.

5.     Na wrzącą, osoloną wodę wlać łyżkę oleju i wrzucać po 15 uszek. Zmniejszyć ogień do minimum i gotować 2-3 min od wypłynięcia uszek.

6.     Wyjmować łyżką cedzakową i układać na tacy.

7.     Uszka można mrozić: na tacy rozłożyć folię spożywczą, ułożyć jedną warstwę uszek, przykryć folią, ułożyć kolejną warstwę itd. Wstawić do zamrażarki. Po 3 dniach uszka można przełożyć do woreczków. Wystarczy energicznie potrząsnąć zamrożonymi uszkami, żeby się oddzieliły.